Uwaga! Strona pro-vie.pl jest przeznaczona dla osób dorosłych; miejscami zawiera treści trudne intelektualnie, które tworzę z myślą o osobach dorosłych, czyli nie dla dzieci. Także dlatego, że nie mam uprawnień pedagogicznych, co oznacza, że moje sposoby wyrażania się nie uwzględniają tych umiejętności w przekazywaniu wiedzy, których wymaga relacja z dziećmi.
„Trzeba się oburzyć (...), tak jak oburzał się Mojżesz (por. Wj 11,8), jak oburzał się Jezus (por. Mk 3,5), jak Bóg oburzał się w obliczu niesprawiedliwości (por. Am 2, 4-8; 5,7-12; Ps 106, 40). To niezdrowe, gdy przyzwyczajamy się do zła, niedobrze, gdy dopuszczamy do znieczulenia sumienia społecznego, podczas gdy «zniszczenie, a nawet śmierć w całym naszym regionie [...] zagrażają życiu milionów ludzi, a zwłaszcza siedliskom rolników i autochtonów». Historie niesprawiedliwości i okrucieństwa, które miały miejsce w Amazonii już w minionym wieku, powinny wywołać głęboki sprzeciw, ale jednocześnie powinny uczynić nas bardziej wrażliwymi, by rozpoznać także obecne formy wyzysku człowieka, wiarołomstwa i śmierci. W odniesieniu do haniebnej przeszłości przytoczmy na przykład opowieść o cierpieniach rdzennych mieszkańców w epoce kauczuku w wenezuelskiej Amazonii: «Tubulcom nie dawano pieniędzy, tylko towary i to po wysokiej cenie i nigdy nie mogli się wypłacić za te towary [...] Ci płacili, ale oni mówili tubylcowi: 'Ty masz wielki dług' i ów tubylec musiał wracać do pracy i pracować [...]. Ponad dwadzieścia wiosek Ye'kuana zostało całkowicie zniszczonych. Kobiety Ye'kuana zostały zgwałcone, obcięto im piersi, ciężarnym przecinano brzuchy. Mężczyznom obcinano palce lub nadgarstki, tak aby nie mogli uciec łodzią, [...] łącznie z innymi scenami najbardziej absurdalnego sadyzmu»”.
Ojciec Święty Franciszek, QUERIDA AMAZONIA. Do ludu Bożego i wszystkich ludzi dobrej woli, adhortacja apostolska, Poznań 2020, s. 12-14.
Tytuł jest odrobinę zwodniczy, gdyż chodzi o coś więcej, niż tylko o taką możliwość w malarstwie, którą w kilkuwiekowym dziedzictwie teoretycznie zawsze mamy. Bardziej chodzi o rzeczywistość godnościową, czyli o prawo do takiej zmiany dla dobra konkretnego talentu lub nawet dla dobra sztuki. Najlepiej pielęgnować własny talent tak, jak to robił P. Picasso, który przyzwyczaił „kibiców” swojej twórczości do zmian: realizm, okres różowy, okres niebieski (może w odwrotnej kolejności, nie pamiętam teraz), okres malowania kubicznego. To jest bardzo dobre zachować nie tylko talent ale też prawo do zmian sposobu malowania, czyli do sposobu wyrażania swojego talentu. W tym kontekście można też przeczytać mój krótki akapit o płaskiej naturze obrazu (lektura na 1 minutę).