Uwaga! Strona pro-vie.pl jest przeznaczona dla osób dorosłych; miejscami zawiera treści trudne intelektualnie, które tworzę z myślą o osobach dorosłych, czyli nie dla dzieci. Także dlatego, że nie mam uprawnień pedagogicznych, co oznacza, że moje sposoby wyrażania się nie uwzględniają tych umiejętności w przekazywaniu wiedzy, których wymaga relacja z dziećmi.
W każdej innej sytuacji pozostaje nie do przecenienia tęsknota, która na dodatek często jest mylona z pragnieniem wolności. Pragnienie samotności zaprzeczone, zdeprecjonowane, oczernione, podeptane, wyśmiane może sprawiać rozwody, decyzje o przerwaniu ciąży, życie tułacze, zdrady w małżeństwie, ucieczki od podjętych życiowych obowiązków i jeszcze więcej szkód podobnych do tych, które wyrządzają ogrodom nornice. Trzeba więc to naturalne ludzkie pragnienie zauważyć, uszanować, docenić i wykorzystać. Po to, żeby w ogóle być w stanie zauważyć piękno prawa do rodziny. Kto nie radzi sobie z własnym i cudzym pragnieniem samotności, odnajduje w życiu rodzinnym tylko społeczny obowiązek.
Dyskretna sepia obrazu, wyraźna patyna czasu na rzeźbie, w tle reprezentacja przyrody udomowionej, której części nie brakuje także na ramionach Zbawiciela. Ale czy to jest dobry obraz samotności, która sprawia marzenia o rodzinie? O tak, taka samotność sprawia w nas marzenia o rodzinie: tradycyjnej, zakonnej, lub chociaż w jakieś społeczności, w której rzeczywiście czujemy się 'jak w domu'.