Uwaga! Strona pro-vie.pl jest przeznaczona dla osób dorosłych; miejscami zawiera treści trudne intelektualnie, które tworzę z myślą o osobach dorosłych, czyli nie dla dzieci. Także dlatego, że nie mam uprawnień pedagogicznych, co oznacza, że moje sposoby wyrażania się nie uwzględniają tych umiejętności w przekazywaniu wiedzy, których wymaga relacja z dziećmi.
„W świecie istnieje dwuznaczność. Jest ona skutkiem zła, które wpływa na nasze postrzeganie intencji innych, a także własnych. W każdej sytuacji dokonujemy jakiegoś wyboru. Począwszy od tych codziennych w typie jakie sprawy mamy dziś załatwić, poprzez wybór interpretacji cudzych zachowań i tym samym wybór jakości opinii jaką sobie wyrabiamy na temat drugiego, aż do decyzji dotyczących spraw najważniejszych, rozstrzygających o naszym lub cudzym dalszym życiu.
Sakramenty są darowaną człowiekowi dawką miłosiernej miłości Bożej, wypływającej z Ofiary Krzyżowej Jezusa Chrystusa, w której nie ma żadnej dwuznaczności. Przez to sakramenty uzdalniają duszę do opierania się różnym formom zła, czyniąc ją stopniowo, w miarę podejmowania współpracy z łaską uświęcającą, zdolną do przyjmowania coraz większych porcji prawdy. Pan Jezus poucza, że nie możemy od razu znieść całej prawdy. Potrzebny jest czas, w którym, jeśli pozwolimy, będzie owocnie działał Duch Święty i On doprowadzi nas do całej prawdy. Prawda podawana mocą Ducha Świętego jest zanurzona w miłość, co jest niezbędnym zabezpieczeniem przed rozpaczą i załamaniem. Bóg zawsze duszę podtrzymuje. Jeśli pojawia się jakaś forma dręczenia, to nie pochodzi ona od Boga. Choć trzeba koniecznie pamiętać, że na początku drogi współpracy z łaską jesteśmy w tak kiepskim stanie, że może się nam wydawać dręczeniem to, co w rzeczywistości jest miłością i miłosierdziem”.
Kucharska R., Zachowaj czujność. Świadectwo o moim wychodzeniu ze światopoglądu New Age, Kraków 2012, s. 81.
Prawo do życia w pokoju można znaleźć w... patchworkach, jeśli wiadomo jak powstały oraz że na pewno z resztek. Niebezpieczeństwo jest więc tylko jedno: dobry patchwork to ten, który został zrobiony z resztek, a dokładniej mówiąc z tego, co w zasadzie byłoby do wyrzucenia, a nie ten, który estetycznie rzecz ujmując dosłownie 'zwala z nóg'. Jeśli patchwork wykonujemy z tkanin i nici 100% naturalnych, można łatwo zauważyć, że po pierwsze większym dobrem jest zrobić z resztek jakiś, choćby najprostszy, patchwork, niż wyrzucić te resztki na kompost, choć na pewno się przekompostują. Następnie warto zwrócić uwagę, że patchwork jest owocem jakiś umiejętności, większych, niż samo pocięcie materiału, więc nie wypada (byłoby to złe) robić patchworkowe ścierki, raczej małą serwetkę pod jakiś wazon, choćby w przedpokoju. To jest ten kierunek, który pozwala wybierać większe dobro. No tak, ale jakieś dziecko czegoś nie wiedziało! Mama poszła do pracy, a ono zapamiętało, że jak mama dostała od znajomej patchwork, to bardzo się cieszyła i powiedziała, że chętnie by sama uszyła, gdyby tylko miała takie różne resztki. Innym razem dziecko usłyszało, jak mama mówiła, że ta sukienka już nie jest jej potrzebna, więc może pójdzie na szmatki. Kiedy więc mama była w pracy, wzięło nożyczki krawieckie i pocięło tę sukienkę w kwadraty i w prostokąty, żeby mama miała niespodziankę, jak wróci. Co mogło wydarzyć się dalej, jeśli i dziecko, i jego mama wybierali zawsze większe dobro? To jest dla moich uczniów pierwsze zadanie do odrobienia w domu. Wynik może się pojawić na Waszych blogach. Bardzo proszę, żebyście pamiętali o tytule tego akapitu.
Pomocą dla zrozumienia tego zadania może być wyjaśnienie znaczenia pojęcia lastryko w tytule jednej z moich książek.